Archiwum kwiecień 2004


kwi 23 2004 Serial Experiments Lain
Komentarze: 1

Tyle razy mnie namawiali, żebym obejrzała i wreszcie się zdecydowałam... Tyle, że nie jestem pewna czy przebrnę przez całą serię... Wprawdzie to tylko 13 odcinków, ale... Pierwsze trzy to była normalnie katorga, czwarty mnie lekko zachęcił, no i dobrnęłam do ósmego, ale już NIE MOGĘ!!! Jeszcze jak żyję nie spotkałam drugiego tak przygnębiającego anime. Z drugiej strony coś w nim jest. Właściwie sam pomysł postawienia pytania o to, co czyni z nas człowieka, było dobrą ideą. Tylko ta wlokąca się akcja = =" W sumie anime mi się podoba, temat ciekawy, i w dodatku przez cały czas miałam wrażenie jakby reżyser chciał mi pokazać, co się stanie z ludźmi, gdy zbyt długo posiedzą przed komputerem. Jako przykład niech posłuży to, w jakim stanie był pokój Lain :)
Wszędzie dziś spotkać można ostrzeżenia o tym, że komputery czy internet szkodzą. Ja bez ogródek powiem, że to prawda. Ale tylko wtedy, gdy ktoś nie zna umiaru. Mam tu na myśli choćby te "roślinki", które nie znają życia poza kompem, netem i czatem. To czysta głupota, jeżeli ktoś woli posiedzieć przed ekranem monitora zamiast wyjść z przyjaciółmi. Nawet najlepszy komputer nie zastąpi dobrego przyjaciela. Dlatego dbajmy o naszych przyjaciół, bo nowych jest strasznie trudno zdobyć...

selenay : :
kwi 15 2004 i co ja mam na to wszystko poradzić...
Komentarze: 3

Po pierwsze miałam dodać kilka rzeczy do bloga, ale mi nie wyszło... Chociaż nadal wszystko jest jeszcze możliwe. No, jeśli tylko dostanę się do internetu... Ostatnio powiedzmy mam zakaz... Jak tylko znajdę skaner, dobry serwer, troszkę czasu to wszystko się pojawi... Pierwsza część fanfika już jest napisana, teraz tylko muszę ją dopracować merytorycznie ;) Wersję alpha można dostać u mnie na Gadaczu :D Jak również skiny, zapraszam serdecznie (jak tylko będę :[)
****************************
Po drugie, nie mogę się pozbyć przeczucia, że coś się stanie... Można powiedzieć, że wrócił tamten sen. A raczej ja znowu mam wrażenie, jakby coś komuś miało się stać. Nawet myślałam, żeby mu o tym powiedzieć, ale ostatecznie zrezygnowałam. Jeszcze by pomyślał, że mi odbija :P Dobrze, że znowu znalazłam z nim kontakt, chociaż dziś bardziej spaprałam sprawę niż powinnam... Wszystko przez maski, przez rolę narzuconą przez ludzi. Dopiero później zorientowałam się, o co powinnam go zapytać... I znowu straciłam szansę, która może się już nie powtórzyć! Chociaż może tak właśnie miało być...

selenay : :
kwi 09 2004 Życzę Wam...
Komentarze: 3

Zdrowych i wesołych świąt Zmartwychwstania Pańskiego! Smacznego jajka, kiełbaski, chlebka  nawet chrzanu :)   Bardzo mokrego Śmingus Dyngusa. Masy żółciutkich kurczaczków i puchatych baranków. I oczywiście zdrowia, szczęścia w życiu. Spełnienia najskrytszych marzeń. I wszystkiego co najcieplejsze i najlepsze! Życzę Wam ja :)

selenay : :
kwi 07 2004 ...
Komentarze: 2
Normalnie szlag mnie trafia!!! Ja nie mogę patrzeć na pewne osoby! Jak można być takim...takim... a zresztą nieważne, ale przyprawia mnie to o zbyt mocne stany maniakalne! A do tego jeszcze dochodzi brak snu i wysiadam. Nawet nie wiecie jak ja się dzisiaj cieszyłam, że to już ostatni dzień w szkole! Całe 6 dni przedemną :D Może wreszcie odpocznę... i przestanę myśleć o "tych" ludziach. Jeszcze jak długo żyję nie spotkałam się z taką dwulicowością, jak nic ktoś tu przegina! I to porządnie... A tak wogóle to ja chyba zawsze muszę wpadać na ludzi o powiedzmy dziwnym usposobieniu... Ech, jak nic otacza mnie zgraja mniejszych lub większych odchyłów (z kilkoma wyjątkami :]) No dobra, przesadziłam z tą zgrają, ale jakby tak policzyć wszystkie te osoby to byłoby tego sporo... Cóż miejsca zamieszkania się nie wybiera... a jak już się trafiło do miejsca gdzie na porządku dziennym jest rzucanie w sąsiadów ostrymi przedmiotami (na ten przykład siekirami :P) to trudno się dziwić.
Dobra kończe bo niewiadomo co jeszczę napiszę a potem będę musiała uciekać przed siekierami XD Pozdrawiam wzystkich znajomych, "tych" ludzi też (a co mi tam...), pewną osobę bliską mojemu sercu, i wszystkich, którzy odważyli się wejść na tego bloga!
I'm in love!
selenay : :
kwi 06 2004 ech...
Komentarze: 1
Mam tzw. dołek po wczorajszym... Nie sądziłam, że pewni ludzie potrafią być tacy... dwulicowi. Zawiodłam się mocno na nich. Zresztą nie ważne, moje pisanie tutaj niczego nie zmieni...tylko ja teraz nie wiem co mam zrobić z wiedzą, którą posiadłam... Czy mam się zachować jak tamci ludzie, wbrew sobie? Czy może obstawać przy własnych odczuciach... Nie wiem... To mnie po prostu dobija. Wczoraj nie mogłam myśleć o niczym innym... A dziś, nie wiem co robić. Czy to znowu moja krótkowzroczność, czy to moja wina, że nie zauważam pewnych szczegółów a może po prostu nie chce ich widzieć... Nikt nie może odpowiedzieć na moje pytania. Chyba tylko czas pokaże kto był głupi...
selenay : :