Archiwum kwiecień 2004, strona 1


kwi 05 2004 Plany...
Komentarze: 1
Niedługo święta a co za tym idzie troszkę wolnego :) Postanowiłam, więc przez tych parę dni dorobić coś do tego nowego szablonu. Jak wszystko się uda niedługo powinnam dopracować obrazek (wstawię jakiś tekst, jak go tylko wymyślę =_=") i wogóle dołożyć parę fajnych rzeczy. Jak się tylko dorwę do skanera to może pojawi się tutaj ma twórczość (znaczy parę rysunków), biorąc przykład z Trusquawki możliwe, że uda mi się zamieścić tutaj parę fanficków (jak je tylko napiszę, na razie jest jeden ^.^"). Bardzo możliwe, że pojawią się też niedługo odsyłacze do skinów do WinAmpa mojego autorstwa... To tyle planów na razie ^.^ Ile z tego uda mi się zrobić to się okaże :P
A tak wogóle to podoba się nowy szablon???
Aya Fujimiya
***************************
Coś ode mnie dla pewnych dawnych dobrych znajomych
Nie będę pisać o tym osobnej notki, bo na to ten temat nie zasługuje. Kłamstwo na krótkie nogi. Dowiedziałam się... Teraz rozumiem wszystko, ale co w tym było takiego śmiesznego? Nie znacie mnie, nie wiecie co przeżyłam, nie rozumiecie... Może jestem głupia, może naiwna a może po prostu w pewne rzeczy nie chcę wierzyć... Wiem co to znaczy cierpieć przez innych, dlatego nie zmienie zdania, myślcie co chcecie! Mam prawo wyboru tak jak każdy i nie zamierzam się sugerować waszym zdaniem! Możecie mnie za to potępić, ale ja już postanowiłam... Nie wy będziecie decydować o moim życiu zrozumiano?! Wszystkich innych czytających tę notkę przepraszam, ale musiałam to napisać, chociażby dla odreagowania.
selenay : :
kwi 03 2004 Znowu ja...:D
Komentarze: 0

Coś ostatnio nie mam się komu wygadać. A tak wiele się w moim życiu dzieje. Myślę o tak wielu rzeczach. Chciałabym móc o nich komuś opowiedzieć... tylko skąd takiego kogoś wziąć. Dziś wreszcie udało mi się obejrzeć film kinowy Ah! My Goddess! No poprostu cudo. Przez duże C.

**************************
Dopis z dnia nastepnego:
Wczoraj musiałam zakończyć pisanie notki na tym etapie, bo rodzice się wkurzyli. Właściwie to tata przez sen (chyba ;]) wrzasnął a ja nauczona, że gdy rodzice wrzeszczą (nawet przez sen :P) lepiej uciekać, musiałam, więc szybciutko wyłączyć komputer. No i nie napisałam do końca, ale zamierzam to właśnie naprawić :D
Film jak już pisałam cudo! Jeszcze nie widziałam tak dobrze zrobionego anime. Animacja super, design postaci suuuper a muzyka to już w ogóle suuuuper XD Strasznie mi się podobało, choć deklarowałam się jako zagorzała przeciwniczka łzawych romansów, bo tak na początku postrzegałam te serię. Zmieniłam zdanie. To naprawdę wartościowy film, bo przedstawia prawdziwą istotę miłości, tłumaczy, dlaczego ludzie cierpią i dlaczego tak właśnie musi być. Mówi nam, że własnym trudem musimy zbudować dla siebie utopię, musimy walczyć o własne szczęście, ponieważ nikt za nas tego nie zrobi. To właśnie, dlatego mamy wolną wolę, aby samemu wybierać drogę do szczęścia, aby samemu budować świat, w którym wszyscy będziemy szczęśliwi. Najlepiej film podsumowuje piosenka końcowa, którą pozwolę sobie zacytować:

"Try To Wish"


"Zagryzam wargi
A ramiona moje drżą
To nie słów potrzebuję
Lecz Ciebie mi brak

Będę przy tobie
Więc nie kryj swego bólu
Ponieważ blizny na duszy
Nie niszczą jej piękna

Try to wish, bowiem życzenia
Z pewnością mogą się spełnić
Nie ważne jak wiele bólu to sprawi
Zbierz się w sobie i zmień to
We have to wish!


Na spękanej ziemi
Ujrzałam świeży kwiat
My dwoje nie jesteśmy
Tak słabi, teraz już wiem

Nie nade mną, to raczej
Ja pragnę płakać za tobą
Łzy, które przelałam
Tchną życie w te gwiazdy


Try to wish, życzeń swych
Nie wyzbywaj się tak łatwo
Nieważne jakim okazało się dzisiaj
Jutro stać się może innym

We have to wish!
Yes! We have to wish!"

 

selenay : :
kwi 02 2004 Marzenia...
Komentarze: 0

Ktoś mi niedawno powiedział, że nie wierzy, że marzenia mogą się spełnić. Potem słyszałam, że nie warto marzyć, bo to głupie... A ja marzyłam, marzę i będę marzyć dalej, bo tylko to daje mi prawdziwe szczęście. Dzięki temu mój świat jest wspanialszy, ciekawszy, może nawet lepszy. Zresztą ostatnio moje marzenia często się spełniają... Na przykład dziś... No przyznam niewiele brakowało abym dziś była najszczęśliwszą dziewczyną na świecie i nie chodzi tu w żaden sposób o Adriana. Poprostu taki dzień :D Wogóle ostatnio zauważyłam, że jednak ktoś się "tam" mną opiekuje, bo od czasu do czasu spełnia pomniejsze moje marzenia. A dla mnie są to chwile, które pomagają przeżyć na tym świecie... Dlatego warto marzyć. Przecież nigdy nie wiadomo czy akurat to marzenie się nie spełni. =]

selenay : :
kwi 02 2004 Uff! :D
Komentarze: 0

Udało się! Nareszcie doprowadziłam wszystko do porządku, ale jak ni się jeszcze raz coś takiego zdarzy to nie ręcze za siebie! XD

selenay : :
kwi 01 2004 &%?#!J$
Komentarze: 0

No mi się coś normalnie z blogiem psuje... Coś mam dzisiaj pecha jak stąd do Japonii... Może uda mi się go wreszcie opanować... Że też mi się szablon chciało zmieniać :D

selenay : :